Gabinet. Come to me!


Miejsce, w którym mogę się schować, do którego późnym wieczorem zakrada się mąż z błagalnym tonem "chodź do mnie"

Mały pokoik zachowany w jasnych kolorach, totalnie babski, z mięciusieńką wykładziną pieszczącą stopy po każdym przekroczeniu progu, w którym nie ma zbyt wiele mebli, w którym stoi najwygodniejszy z wygodnych fotel, jeden regał spełniający wszelkie funkcje, jedno biurko i kilka dodatków.




Biurko z historią.

Pisałam Wam kiedyś na Facebooku*, że mam stary stół po Babci Kazi. Stół ten 45 lat służył w jej kuchni gromadząc przy sobie całą rodzinę, Potem po uszkodzeniu powędrował do stodoły, gdzie przetrwał kilka następnych lat w kurzu... ale doczekał się - stawiający dom wówczas Górczyńscy (czytaj: MY) postanowili wypożyczyć go na okres trwającej budowy. Wysłużył i ten czas... a teraz dostałam olśnienia! Za pomocą rąk mojego męża został przecięty w połowie tworząc dwie konsole, oczyszczony z resztek lakieru i zmatowiony, pomalowany a na koniec zamontowany a wyznaczonym moim palcem miejscu.




Biała wykładzina? 

Tak, owszem - pokusiłam się  na coś, o czym wiele osób marzy i czego się boi - biała wykładzina. Nie mogłam się oprzeć ;) zaryzykowałam! Chociaż każdy gość po otworzeniu drzwi ma obawy, czy oby na pewno jego stopy/buty są na tyle czyste, by po niej stąpać ona po prostu wprawia w zachwyt! Obawy są zupełnie nie słuszne. Przeżyła już kilka nieprzyjemnych sytuacji (np. wylanie pożółkłej od kwiatów wody z wazonu) ale zwykła pianka do dywanów i najprostszy odkurzacz genialnie sobie z tym poradzą. Marzę o tej miękkości pod stopami również w sypialni - i zrealizuję to!  Wykładzina Komfort - link





Dekoracja ścian 

Na ścianach nadal wiszą grafiki ze zdjęciami, które pokazywałam Wam już w jednym z ostatnich postów, a przykuwające wzrok złote plakaty w ramkach nad biurkiem to coś, co najbardziej mi się podoba.  By tą biel ścian ozdobić jeszcze bardziej zamówiłam z Dekornik napis motywacyjny w złotym kolorze, który cudownie wpisał mi się w pustą ścianę nad regałem. Mam jeszcze złote i różowe kropki, które nadal nie zostały zamontowane - ciągle się waham, może poczekam na konkretną koncepcję. Może podpowiecie, czy będą tu jeszcze pasować? Napis motywacyjny Dekornik - link, Złote Plakaty - link, Grafiki ze zdjęciami Instabook - link,




Grzejnik za osłoną

Niekoniecznie ozdobny grzejnik schował się pod osłoną dekoracyjną Vistylo. Wiele osób z Was o nią pyta: Czy jest praktyczna? - tak owszem, chowa wszystko to, co nieestetyczne jednocześnie stanowiąc fajny mebel. Ile kosztuje? - każdy z modeli jest wyceniany indywidualnie, a największy wpływ na cenę ma rozmiar obudowy. Zatem kontaktujcie się bezpośrednio z producentem :) Osłona grzejnika Vistylo - link 



Fotel jak z IKEA 


Wygląda jak wyciągnięty z popularnej sieciówki ale... z sieciówki nie jest. Wykonywane są przez producenta Lebex Meble, którego znaleźć możecie na aukcjach allegro. Ich cena to 650zł więc zdecydowanie mniej te z Ikea, a warto podkreślić, mamy nieograniczony wybór obicia oraz kilka motywów nóżek do wyboru i dostawę gratis! Wykonanie jest fantastyczne a możliwość zdejmowania pokrowca z siedziska to po prostu ogromny plus przy małych dzieciach - uwierzcie :) Jeśli marzy Wam się taki wygodny Uszak - koniecznie poznajcie ich ofertę nim udacie się do sklepu! Fotel uszak z podnóżkiem Lebex Meble - link




Oświetlenie 

Powiem szczerze: miało być minimalistyczne i nowoczesne - takie chyba udało mi się znaleźć i to w zasadzie za naprawdę małe pieniążki jak na takie modele :) Jeśli szukacie takiego cuda do swoich pomieszczeń to niżej znajdziecie odnośnik > Lampy DON DIEGO - link




















Korzystam z tego raju, póki jest TYLKO mój! 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu

Categories

Labels List Numbered

Popular Posts

Pages

Facebook Page

Popular Posts

Instagram