Wpuść dziecko do kuchni!



Rozsypie mąkę?
Posmaruje kuchenny blat masłem?
Wetrze we włosy żółtka?
Poplami dżemem najlepsze gatki?
OCZYWIŚCIE! Zrobi to z uśmiechem!


Gotowanie razem z mamą lub tatą (a najlepiej z obojgiem rodziców - nie oszukujmy się) to jedna z najlepszych zabaw. Kuchnia to takie czarodziejskie miejsce. Zapachy, kolory, niespotykane smaki, tajemnicze zjawiska. Czy to nie dziwne, że kilka kulek, żółta kostka i śnieżnobiały pył z paroma drobiazgami zamieniają się w pyszny placek? 

Pamiętam jak dziś, gdy długimi wieczorami namówiona przez swoje łakomczuchy mama naprędce kręciła ciasto w glinianej misie, a ja jako mała dziewczynka klęczałam przed piecykiem i czekałam, aż z tej wypełnionej do połowy brytfanny wyrośnie aromatyczne czekoladowe ciacho! Wilgotne takie, co da się je zgnieść w dłoni by stworzyć małą kulkę i schować ją w małej buzi. Pamiętam jak dziś, gdy lepiłyśmy razem pierogi, a ja małym widelcem zagniatałam brzegi i nadawałam im wzorek. Zadanie przechodziło do rangi misji. Pamiętam jak dziś, każdy zawinięty rogalik nadziany powidłami. Pamiętam to ciepło buchające z piecyka po jego otworzeniu. 

Teraz to ja jestem mamą, i chociaż w moim domu sami będą mężczyźni z przyjemnością wpuszczę ich do kuchni. Kilkulatek może robić mnóstwo fajnych rzeczy. Niech sypie, niech miesza, niech w ruch idzie trzepaczka a może niech zostanie operatorem miksera? Niech wałkuje ciasto i lepi kluski, niech foremką wycina ciasteczka albo po prostu układa wędliny na posmarowane kromki chleba. Cokolwiek! A jeśli nie chcesz, by Ci pomagał, wsyp mu do miski piasek kinetyczny - niech poczje się jak mistrz wypieków! Niech się przyłączy i czuje potrzebny - o to chodzi! 

A przy okazji...
Dowie się, że jedzenie to nie tylko zamrożona pizza, że nie wszystko musi być z torebki, kostki, pudełka. To uświadomienie mu, jaką wartość ma przyrządzona własnoręcznie potrawa i nie będzie miał ochoty na jedzenie byle czego. Wspólne gotowanie może być podstępnym zachęceniem niejadka do jedzenia - bo przecież każdy kucharz musi spróbować, co przygotował.


Ogląda, dotyka, wącha, próbuje, przetwarza, słowem - gromadzi informacje wszystkimi zmysłami. Może dzięki temu pozna, jak wygląda por czy bakłażan? Jak smakuje pieprz a jak cynamon?


Poznaje nowe słowa (produktów, potraw, czynności), kolory, kształty, liczby, miary, pojęcia, Eksperymentuje - bo odkrycie, że surowy makaron może połamać, a ugotowany już nie. Uchylisz mu rąbka wiedzy o świecie, jeśli opowiesz, że marchewki i ziemniaki rosną pod ziemią a czereśnie i jabłka na drzewie.

Pobudzić kreatywność przy gotowaniu nie jest trudno. Może to być po prostu nowa potrawa, wielowarstwowa kanapka, albo kolejna warzywna sałatka z odrobiną słodyczy. Kto powiedział, że naleśników nie smaruje się musztardą?


My najlepiej wiemy, że to nie byle co zrobić coś własnymi rękami i to tak, żeby to coś dało się zjeść i w dodatku smakowało innym. Skoro udało się z szaszłykami owocowymi z innymi rzeczami też damy radę!


Nic lepiej nie ćwiczy maleńkich dłoni, jak zabawa w cieście, lepienie pierogów czy ciasteczek, i to nie gorzej, niż wówczas gdy lepimy z plasteliny albo wycinamy. Może krojenie warzyw na początku nie będzie wychodzić  najlepiej ale kiedyś dojdzie do wprawy.


To bardzo cenne. Dziecko powinno wiedzieć, że pomaganie w kuchni czy przy innych czynnościach domowych to coś fajnego  normalnego. Przyjemność leży po obu stronach a każda potrawa będzie smakować lepiej, gdy przyrządzi się ją wspólnymi siłami.


Koniec z zastanawianiem się, czy zająć się teraz marudzącym malcem, czy przygotowywać mu kolację. Przecież możecie zrobić to wspólnie. Połączenie przyjemnego z pożytecznym jednocześnie - to coś, co my rodzice lubimy najbardziej i to ze świadomością, że niczego nie robisz na pół gwizdka. To rzadki luksus, gdy się jest zaganianą mamą , czyż nie?

































To co? Co serwujecie jutro na śniadanie? 


Ten wpis otwiera pewien cykl: cykl wpisów z naszej kuchni, z prostymi przepisami na dania, które można wykonać razem z dzieckiem. Olu doskonale czuje się w roli kucharza! Cała przyjemność więc po naszej stronie :)


Kilka linków: koszulka Oliwierka - Zezuzulla / akcesoria kuchenne - piękno w domu / mikser - smeg / garnki - valdinox / porcelana - altom / noże - gerpol /













Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu

Categories

Labels List Numbered

Popular Posts

Pages

Facebook Page

Popular Posts

Instagram