Wracam do domu i....

Nie było mnie 2 tygodnie. Wracam do domu i co zastaję ? 


pomalowane ściany
wykończone schody
założone listwy LED pod sufitem
założoną podbitkę
wysprzątane mieszkanie
pozmywane naczynia 
umyte podłogi
zrobione pranie
niedziałającą bramę garażową
zgrabione liście
kilka zamkniętych przesyłek
pełną lodówkę

Poważnego chłopca, 92 cm
 i stęsknionego męża!





Powiem szczerze, że ogromnym plusem rozstań są powroty! :) świadomość tego, że ma się do kogo wracać jest niesamowicie motywująca - w każdej sytuacji. Nie mniej jednak pomimo tego, że uważam KRÓTKIE rozłąki za korzystne na te kilkutygodniowe i nieplanowane nie jestem przygotowana. Więcej ich nie chcę!  Dziękuję Wam za życzenia powrotu do zdrowia. Przerwa na blogu była konieczna - cóż, nadrobimy! Pamiętam o Was :*



Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu

Categories

Labels List Numbered

Popular Posts

Pages

Facebook Page

Popular Posts

Instagram