Spontaniczny wyjazd - skąd wziąć na to kasę?


Wakacje rządzą się swoimi prawami! Jedną rzecz uwielbiam w nich najbardziej - spontaniczność.



Dobra! Przyszły wakacje. Oglądasz oferty hoteli/biur podróży. Znalazłaś to! Mówisz: jedziemy
Tylko skąd wziąć na to kasę ?


Chyba należę do tych osób, które lubią planować przyszłość, nawet na kilka odległych lat. Nie zmienia to jednak faktu, że spontaniczność lubię jeszcze bardziej. Mając założoną rodzinę, dzieci, pracując na etatach trudno jest jednak w tej spontaniczności pozostać. Wypadałoby mieć określony plan, z określonym budżetem oczywiście. I słowo budżet w momencie szaleństw staje się kluczowe! Na szaleństwa, zwłaszcza te nieprzewidziane dobrze byłoby mieć pieniądze. 

A może by tak zaplanować spontaniczny wyjazd zupełnie inaczej? A może by tak nie planować gdzie, ani kiedy, lecz zaplanować taką ewentualność odkładając na nią drobne? Powiem Wam szczerze: to doskonałe rozwiązanie! Wyobraź sobie, wyjazd na weekend zupełnie nieplanowany, który nie obciąży zanadto Twojego budżetu. Jak to zrobić? Odkładaj cały rok!


5 sposobów na to, by oszczędzić pieniądze na spontaniczny wyjazd: 


1. Załóż osobne konto, lub subkonto, na które co miesiąc z Twojego konta przelewać będzie się 50 zł. Potraktuj to jako kolejny rachunek! Polecam ustawić przelew w dniu swojej wypłaty - nim sprawdzisz jaki jest stan Twojego konta po przelewie Twoje pieniążki czekać będzie na nowy spontaniczny wyjazd. Jest jeszcze inna opcja - ustawić przelew raz w tygodniu 10-20zł - może wówczas odczujesz ten brak mniej. Gdyby z Twojego konta znikało 200zł miesięcznie? Jeśli możesz sobie pozwolić ustal swoją kwotę.

2. Wrzucaj do skarbonki (koniecznie takiej, której otworzyć nie możesz) wszystkie monety jakie masz w portfelu po każdych zakupach. Często wydają drobną resztę, prawda?  Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak często robisz zakupy! Możesz ustalić sobie, że po każdych zakupach wrzucasz całe 2 zł - zaskoczy Cię suma jaką otrzymasz po kilku miesiącach. Możesz być pewna, że w ten sposób oszczędzisz nawet 1000zł.

3. Sprzedajesz ciuszki po dzieciach lub swoją odzież?  Wykorzystaj jedno konto bankowe do tego, by to właśnie tam trafiały wszystkie sfinalizowane transakcje. Będziesz mieć satysfakcję, że dzięki porządkom w swojej szafy masz możliwość bez zbędnego obciążenia budżetu wypocząć na kilkudniowym wypoczynku.

4. Dostajesz zwrot z rozliczenia PIT? Odłóż go! Premie, dodatki, inne dodatkowe wpływy? Zbieraj je na innym koncie. Jestem przekonana, że dzięki nim uzbierasz na całkiem przyzwoite wakacje.

5. Zawsze możesz wziąć pożyczkę, ale to najgorsza z opcji - chyba zdecydowanie bezpieczniej wydawać oszczędzone pieniądze, niż oszczędzać, by je spłacić wraz z procentem? 

Oszczędzaj, oszczędzaj i jeszcze raz oszczędzaj! Rób listy zakupów, których bezwzględnie będziesz się trzymać. Jeśli masz możliwość rób zakupy online - zazwyczaj są bardziej przemyślane. Nie ulegaj modzie, szukaj zamienników i alternatyw. Zmień operatora na tańszego, zmniejsz pakiet internetowy czy telewizyjny jeśli nie wykorzystujesz obecnego. Pilnuj, by rachunki były płacone w terminie i zamknij niewykorzystywane konta bankowe. Dzięki temu na pewno znajdziesz kilka drobnych, które przelejesz na oszczędnościowe konto lub wrzucisz do skarbonki :) Nigdy nie zapomnij, że te pieniążki mają czekać na lepszy czas - na Wasz zasłużony odpoczynek!! 


To nie muszą być wyjazdy! To może być każda inna przyjemność. Zróbcie malowanie w domu, wymieńcie mebel, może kupcie dziecku upragniony prezent albo zostawcie na czarną godzinę - na pewno nie zaginą :) Wybór należy do Was!





A jeżeli chcesz wyjechać: weź plecak, wygodne buty, aparat czy smartphone i .... w drogę! 


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu

Categories

Labels List Numbered

Popular Posts

Pages

Facebook Page

Popular Posts

Instagram