Kałuża mu nie straszna!


Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko - powtarzać będę w nieskończoność! Nie straszne nam plamy z arbuza, nie straszne nam kałuże!


Upalne nadeszły dni i przyjemnie spędzać czas poza domem. Garderobę zrzucamy z siebie, by poczuć na skórze promienie słońca i muśnięcie delikatnego powiewu wiatru. Bez gatków i boso biega moje dziecko po podwórku. Ktoś podlewał trawę z rana, ktoś zrobił kałuże. To lustro wody skupia na sobie uwagę Malucha, dotknąć chce go więc biegnie pospiesznie. Nie bronię! Niech szaleje do woli! a ja stanę z boku i uwiecznię to jego szczęście...























Szaleje to dziecko, chlapie rozkosznie i rozpryskuje kałuże jak umie najlepiej. Śmiech niesie się echem po okolicy, radość i jego i nasza zarazem. Znajduje ich kilka, każda jest inna, z każdej nowe plamy na odzieży łapie. Babcia tylko buzię przeciera pospiesznie. by na oczy widział nasz Łobuz mały! 30 minut beztroskiej zabawy, setka zdjęć do wywołania, gorąca kąpiel i błogi sen, by zregenerować siły i wrócić do kolejnych szaleństw... a mama się bierze za pranie :)

Jak powiedzieć NIE odmawiając dziecku takiej frajdy? 
Toż to grzech! 


Pampers firmy Pampers
T-shirt - H&M / SH



Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu

Categories

Labels List Numbered

Popular Posts

Pages

Facebook Page

Popular Posts

Instagram